sobota, 7 lutego 2015

This is just the beginning.

Wierzysz w wielką miłość i przeznaczenie?
Każdy musi w coś wierzyć.
To wiara pozawala nam iść przez życie.
Wiara i nadzieja.
No i miłość, ale nie ta udawana.
Ta prawdziwa.

Kiedyś zakochałam się tak do szaleństwa. W mojej głowie był tylko on. Jego duże, ciemne oczy, które często pożerały mnie wzorkiem. Jego ciepły dotyk, który koił w każdej sytuacji. I ten jego niebiański głos, który śpiewał mi kołysanki na dobranoc. Nie umiałam o nim zapomnieć. Codziennie w szkole, na zajęciach, sprawdzianach, czy spotkaniach ze znajomymi myślałam tylko o nim, pisząc z nim sms. Tak, to była wielka, licealna miłość. Jedyna w swoim rodzaju. Nie do opisania.

NA ZAWSZE 

To "zawsze" skończyło się wraz z końcem szkoły. Każde z nas wybrało inną drogę. On muzyczną, ja medyczną. Dwa różne miasta oddalone od siebie 1000 kilometrów.
A mówią, że kilometry to tylko liczby.

A teraz co? Na studiach poznałam chłopaka bardzo podobnego do mojego Justina. Prawie kropla w krople. Po 3 latach wzięliśmy ślub, a w moim brzuchu już rosła nasza kruszynka. 

Nazywam się Celine Jone-Hof, z zawodu jestem dietetykiem. Mam 27 lat, wspaniałego męża i 2 letnią córeczkę. 

Czego chcieć więcej?
Moje życie jest piękne. 

Ale czy wiesz, że wszystko kiedyś wraca, wywracając do góry nogami to, na co tak długo pracowałaś?

1 komentarz:

  1. Szukałam ciebie , znalazłam siebie... szukałam szczęścia, znalazłam życie. A gdy stanęłam na progu , śmierci zrozumiałam, że bóg stworzył mnie po to bym była z tobą.

    Zapraszam na bloga : http://puppet-in-humanity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń